Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata

Sakrament Pokuty
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata Strona Główna -> Sakramenty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Watpiacy...
Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sędziszów Małopolski

PostWysłany: Śro 23:33, 04 Kwi 2007    Temat postu:

zgadzam się z moją przedmówczynią Wink dużo zależy od okoliczność, która choć nie zmienia tego, że coś jest grzechem, jednak zmienia winę moralną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Małgorzata ocds
Użytkownik



Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:25, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Jak odblokować się wewnętrznie na sakrament spowiedzi?...traci sens zupełnie przystępowanie do niego...chcę ale coś blokuje...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annnika
Użytkownik



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów

PostWysłany: Czw 16:28, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Znam ten ból Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Małgorzata ocds
Użytkownik



Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:30, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Właśnie wczoraj tak było, choć kapłan pytał, a ja po prostu nie mogłam...i teraz jestem w oschłości, marazmie nie mogę z tego wyleźć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia
Admin Skrzat



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:15, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Małgosiu każdy z nas to przechodzi, ja tez miałam taki problem, jednak ofiarowałam problem Bogu, w modlitwie nieustannie prosiłam o dar dobrej spowiedzi, o spowiednika przed którym bedę w stanie się otworzyć. Nie stało sie to z dnia nadzień jak czary- mary, jednak doszło do tego, że zaczęłam czuć głód spowiedzi i wtedy znałazłam tez odpowiedniego spowiednika. Dlatego nie smuć się, nie lekaj i nie zamartwiaj sie z tego co się dzieje lecz modl sie o potrzenbe łaski i ofiaruj wszystko Bogu dziekując za to co masz , nawet za to ze nie potrafisz sie otworzyć w sakramencie pojednania, a On juz wszystko poukłada na odpowiednim miejscu Smile. Przyszły mi na myśl słowa Św. Tereski od Dzieciatka Jezus " wszystko jest łaską" i tak sobie myśle czy blokada do sakramentu pojednania tez może byc łaską? Myślę, ze tak bo nic nie dzieje się z przypadku, może przez naszą postawę Pan Bóg oczekuje od nas czegoś i stawia nam własnie takie próby, chce abyśmy odkrywali coraz bardziej prawde o sobie i z pokorą uniżali sie przed Nim oczekując Bozego Miłosierdzia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Watpiacy...
Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sędziszów Małopolski

PostWysłany: Czw 22:57, 19 Kwi 2007    Temat postu:

trzeba uwierzyć że w konfesjonale siedzi Chrystus który pragnie nas dotykać swoją Miłością. On nie chce nas wygubić, "nie chce śmierci grzesznika, ale zeby się nawrócił i miał życie"! dlatego też wydaje mi się, że spowiedż jest takim bardzo wyraźnym znakiem Bożego miłosierdzia. Przystępujmy więc do tronu łaski, bo tam gdzie wylał się grzech, jeszcze obficie rozlała się łaska...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
s.andrea
Skrzacia Siostra



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SANOK-KRAKÓW

PostWysłany: Śro 8:42, 15 Sie 2007    Temat postu:

Ehh ale cóż można zrobić jeśli serce łka z bólu a rozum nie pomaga i włącza blokadę Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annnika
Użytkownik



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów

PostWysłany: Śro 14:48, 15 Sie 2007    Temat postu:

Dokładnie. Co kiedy sumienie oskarża i twierdzi, że już za późno...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia
Admin Skrzat



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:43, 25 Sie 2007    Temat postu:

Mi w takich sytuacjach przypomina sie przypowieśc o Zagubionej Owcy. Kiedy ją rozważam widze, ze tak mnie Jezus umiłował, ze zostawia stado aby mnie ratować. Mysle ze modlitwa jest siłą, aby przełamc opór rozumu bo kiedy serce zaczyna widziec jaki jest Bóg miłosierny to łatwiej jest pokonac przeszkody. Czesto tez korzystam z koła ratunkowego, ktorym dla mnie jest Maryja, ona przeciez jest po to aby wyjednywac dla nas to co najlepsze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
s.andrea
Skrzacia Siostra



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SANOK-KRAKÓW

PostWysłany: Nie 13:35, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Hmm tak sobie myślę, to, że Maryja pomaga i uprasza łaski wszyscy wiemy, ale nie macie tak, że gdy nie jesteście w oczach Pana czyści nie myślicie nawet o proszeniu o pomoc??Ja w takich sytuacjach modlę się tylko<a moze w tym czasie aż aktami strzelistymi>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kfioleczek
Skrzatek



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Andrespol
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:29, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Kasieńko Smile ja też tak mam , kiedy czuję sie nie czysta i przypomina mi się co źle zrobiłam , w czym zawiniłam to ciężko jest mi sie modlić , a tym abrdziej prosic o pomoc bo wydaje mi się ,że jak ja moge prosić Boga o pomoc skoro tak Go zawiodłam, ale powoli zaczynam rozumiec ,że Pan Bóg wysłuchuje nawet najwiekszych grzeszników , więc jesli ja sie tak czasem czuję , to mnie tez może wysłuchać . Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kfioleczek
Skrzatek



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Andrespol
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:53, 18 Lis 2007    Temat postu:

niektórzy księża potrafią zniechecić do Sakramentu Pokuty , a nie wierze by tego rzeczywiście chciał Pan Bóg , Chrystus który jest w konfesjonale nie chce nas zniechecać bysmy do Niego nie przychodzili , ale jednak pozwala czasem na to , nie rozumiem dlaczego , ja osobiście ostatnio poprostu mam ogromny lęk przed spowiedzią ,głównie przed księdzem ,że mnie znów nie zrozumie ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Użytkownik



Dołączył: 06 Cze 2014
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubelskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:35, 29 Cze 2014    Temat postu: Re: Sakrament Pokuty

_blizniak napisał:
Ja powiem wam ze o spowiedz to juz natychmiast, nie potem , nie jutro, nie za tydzień.....tylko juz dziś teraz sekundy natychmiast do spowiedz, bo potem bedzie za pózno i nie ma miejsca....czasem ludzie tak robią na potem, albo nie ma czasu, albo brak wiary..... Pozdrawiam Smile


zgadzam sie, czasami tak mam ze odkładam bo zawsze jest jakieś "ALE"
teraz staram chodzić regularnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata Strona Główna -> Sakramenty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin