Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata

Modlitwa rózańcowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata Strona Główna -> Maryja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
_mala_siostrzyczka_
Uśmiech Skrzata



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z winnicy Pana

PostWysłany: Czw 21:30, 27 Kwi 2006    Temat postu:

blizniak kwiecie Pański jasne że możesz Smile modlitwa wspólnotowa łączy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robaczek
Użytkownik



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu ;)

PostWysłany: Czw 21:54, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Heee... a ja nie bede odmawiać... Nie nie nie... Razz Dzis znowu kapucynyu mnie wymęczyli... calutki rózaniec.. Very Happy ale przed egzaminem to tak w sam raz Very Happy modlajcie sie za mnie jutro Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_mala_siostrzyczka_
Uśmiech Skrzata



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z winnicy Pana

PostWysłany: Pią 15:38, 28 Kwi 2006    Temat postu:

robalku modlitwy nigdy za dość Smile) "Modlitwa jest zwierciadłem w którym dusza widzi swoje myśli" bł.s.Sancja Smile robalku pozdraffiam z zapewnieniem o pamięci modlitewnej Smile)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia
Admin Skrzat



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:38, 22 Paź 2008    Temat postu:

Kod:
Modlitwa różańcowa
Dla znudzonych ...
Tyle razy próbowałeś odmawiać różaniec i tak często kończyłeś go z uczuciem znużenia i pustki: to dobre dla staruszek, ja przy moim trybie życia nie potrafię tak się modlić. Tymczasem jest dokładnie na odwrót: im bardziej szalone jest tempo naszego życia, tym bardziej potrzebujemy różańcowej modlitwy, która wcale nie jest taka łatwa, ale zawiera w sobie wyjątkowe piękno. Wymaga ona taż pewnej odwagi, gdyż odsłania nam często smutną prawdę o nas samych: nasze duchowe otępienie, niezdolność do koncentracji, brak wyobraźni. Tak więc jeśli nie należysz do ludzi tchórzliwych i pozbawionych silnej woli, rozpocznij tę wspaniałą duchową przygodę, te modlitewną wędrówkę przez dzieje zbawienia.
Nie myśl jednak, że Twoja modlitwa różańcowa będzie udana jeśli rozpoczniesz ją zaraz po wyłączeniu grającego na cały regulator magnetofonu. Stopniowo wyciszaj się wewnętrznie: podobnie jak przed jedzeniem odkładasz brudną pracę i myjesz ręce, tak przed modlitwą musisz "umyć ręce" Twojej wyobraźni: powiedz sobie: "za chwilę rozpocznę różaniec" i stopniowo ale konsekwentnie wchodź w milczenie. Przy okazji ważna uwaga: nie ucz się modlitwy różańcowej w zatłoczonym autobusie. To piękne, że jest tylu ludzi, którzy uświęcają różańcem czas podróży, lecz jeśli masz kłopoty ze skupieniem, nie zaczynaj od "zadań dla zaawansowanych", znajdź w Twoim zatłoczonym dniu kwadrans (doba zawiera ich aż 96!), który poświęcisz wyłącznie modlitwie. Tylko tyle:)
I wreszcie zacznij. Weź do rąk różaniec i uklęknij albo usiądź, zajmij taką postawę, jaka będzie podtrzymywała w Tobie, a nie przeszkadzała duchowi modlitwy. I teraz najważniejsza, a najtrudniejsza sprawa: stań w obecności Matki Bożej. Stań i wytrwaj: Ona, taka piękna, jest przy tobie! Patrz na Nią oczyma duszy i mów! Tak często zapominamy o tym, koncentrując się wyłącznie na wypowiadanych słowach. Tymczasem różaniec to nie konkurs recytatorski. Ty mówisz do OSOBY, KTÓRA CIĘ SŁYSZY I KOCHA! Postaraj się o tym pamiętać.W ten sposób inaczej spojrzysz na problem roztargnienia. Spokojnie, ale zdecydowanie odrzucaj wszelkie świadome roztargnienia, na które możesz wpłynąć (gdy rozmawiasz z ważną osobą, nie wypada rozglądać się na boki). Lecz wystrzegaj się wewnętrznej paniki, nie dopuść, by Twoja modlitwa sprowadzała się do słów: "nie mogę się rozpraszać!" Bądź wierny swoim założeniom o koncentracji, ale zachowaj spokój.
A co z roztargnieniami mimowolnymi? Wspaniale rozwiązał ten problem bł. Josemaria Escriva de Balaguer: powiedział on kiedyś, że różaniec jest jakby pieśnią miłości do matki. Jeśli więc będziesz robił wszystko, co w Twojej mocy, by dobrze się modlić, jeżeli będziesz spokojnie i wytrwale odsuwał roztargnienia, Twoja modlitwa będzie pieśnią miłości nawet wtedy, gdy sam nie będziesz z niej zadowolony.
Kolejny problem: po co rozważać tajemnice różańcowe? Posłuchaj, co mówią zakochani: "On dał mi takie piękne kwiaty!" "Ona zrobiła mi taki ciepły szalik!" Rozważanie pewnych faktów pozwala głębiej uświadomić sobie i ożywić wzajemną miłość. Więc jeśli można tak długo zachwycać się wiązanką kwiatów, czy szalikiem, czemu nie możesz zachwycić się tym, że Ktoś, kto Cię kocha, oddał za Ciebie swoje życie?! Jeśli mówimy, że nuży nas ciągłe rozważanie tych samych 20 tajemnic, dowodzi to nie tylko słabości naszej wiary, ale i płytkości naszej inteligencji. O banalnych faktach historycznych napisano opasłe tomy. a nam dłuży się pięciominutowe rozważanie wydarzenie, od którego zależały losy ludzkości. Tak! Od zwiastowania aż aż po Ukoronowanie - to jest historia, w którą jesteś wpleciony również Ty, całe Twoje życie! Zadaj sobie pytanie: "co by było ze mną, gdyby tak się nie stało? Gdyby Bóg nie stał się Człowiekiem?"
Lecz to nie wszystko: tyle mówi się ostatnio o potrzebie "recepty na życie", o braku wzorców osobowych. Najlepiej "uczyć się życia" od Tych, którzy przeżyli je najpiękniej: od Chrystusa i Jego Matki. Jest prawdą, że odnoszenie scen ewangelicznych do własnego życia nie zawsze jest łatwe, lecz jest to trud, który sowicie się opłaci.Ta pieśń różańcowych rozważań ma specjalny akompaniament, który nadaje jej swoisty rytm: najpierw zwracasz się do Naszego Ojca, by przedstawić Mu najpiękniejszą syntezę ludzkich próśb. Następnie kierujesz oczy na Tę, Której szczególnie poświęcasz Twoją modlitwę. Jak dziecko (albo jak zakochany) tylekroć powtarzasz Jej Imię, wychwalasz Ją i wzywasz na pomoc. I na tym tle przeżywasz w myślach dzieje Matki i Jej Syna, wraz z Maryją "zachowujesz te sprawy i rozważasz je w swoim sercu" (Łk 2,51). I gdy tak uświadamiasz sobie, jak bardzo Bóg Cię kocha, chciałbyś powiedzieć: "dziękuję", lecz brak Ci słów. A oto nasuwa Ci się formuła uwielbienia: "Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu." Wdzięczność za dar zbawienia i za dar tej dzisiejszej modlitwy.
Na koniec jeszcze jedna uwaga: nieraz zastanawiałam się, dlaczego Matka Boża, objawiając się w różnych miejscach, tak często wzywa właśnie do modlitwy różańcowej. Czemu nie poleca tak gorąco innych, bardziej "atrakcyjnych" form pobożności maryjnej? Myślę, że może także dlatego, iż właśnie przez swoją "nieatrakcyjność" różaniec jest doskonałą miarą naszej miłości. Tu nie ma miejsca na łatwe wzruszenia, tu nie pomoże Ci piękna gra organów, masz tylko te paciorki lub wypukłości, na których masz wyśpiewać Twoją miłość do Matki Bożej. Może nic Cię do nich nie pociąga, wręcz przeciwnie, najchętniej znalazłbyś jakiś wykręt, by móc to odłożyć. Nie myśl, że tylko Ty masz takie problemy: Święta Teresa od Dzieciątka Jezus wyznała kiedyś, że łatwiej przychodziło jej brać do rąk narzędzia pokutne niż różaniec! A jednak odmawiała go, tak jak potrafiła. I w tym wyrażała się jej wielkość. I w tym codziennym zmaganiu z lenistwem, które zniechęca Cię do Różańca, wyrazi się Twoja wielkość: wielkość Twojej miłości.
Modlitwa Różańcowa - Twoje wytchnienie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mskrzat
Admin Skrzat



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:59, 13 Sty 2014    Temat postu:

Dzięki Basiu za ten tekst. Maryja pomaga, była cały czas z swoim synem, przy każdym wydarzeniu Jego życia, także i pod krzyżem. Czy przez przylgnięcie do niej nie okaże i nam pomocy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kfioleczek
Skrzatek



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Andrespol
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:03, 14 Sty 2014    Temat postu:

Piękny tekst, nie chciało mi sie czytać bo za długi, ale jest piękny.
Różaniec to zdecydowanie moja słaba strona, jedynie w październiku i u sióstr w Warszawie jestem w stanie się zmobilizować i codziennie jedna dziesiątka, ale jak ktoś mówił mi o nowennie pompejańskiej to nie do zrobienia dla mnie. Piękne jest w tym tekście to zdanie: "Myślę, że może także dlatego, iż właśnie przez swoją "nieatrakcyjność" różaniec jest doskonałą miarą naszej miłości. Tu nie ma miejsca na łatwe wzruszenia, tu nie pomoże Ci piękna gra organów, masz tylko te paciorki lub wypukłości, na których masz wyśpiewać Twoją miłość do Matki Bożej." miłość czasem wymaga pójścia za czymś trudnym.
Może nie zacznę teraz od razu odmawiać różaniec, ale coraz bardziej dostrzegam, że brakuje mi relacji z Maryją, a mama zawsze pomaga Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mskrzat
Admin Skrzat



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Górny Śląsk, ale obecnie Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:08, 14 Sty 2014    Temat postu:

No tak gdy wokoło jakby nie odczuwamy atmosfery takiej "rodzinnej" to może nam cieżko odczuć i zauważyć Boga Ojca i Maryję Matkę, Ja doświadczam tej opieki i staram się w różańcu jak jak w powtarzaniu w hiduiźmie mantry a tu zdrowaś odczuć Jej obecność

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata Strona Główna -> Maryja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin