Co zawdzięczam Maryji?

Kfioleczek

,,Matka która wszystko rozumie , sercem ogrania każdego z nas
Matka zobaczyć dobro w nas umie , ona jest z nami w każdy czas "
Ta piosenka wczoraj i dziś mówi mi ,że Maryja jest moją matką , taka której potrzebuje , któa wszystko rozumie , która potrafi zobaczyć dobro we mnie , która jest ze mną w każdy czas ....

s.andrea

Tak cudownie piszecie o tym co Maryja zrobiła w waszym żciu więc i ja się podziele.
W zasadzie przez cały czs od kąd pamiętam żyłam z Maryją u boku jednak gdy ma się coś na codzień często się o tym zapomina,i tak też było ze mną,
jednak Pan sprawił,że pojechałam na rek.powołaniowe prowadzone przez Siostry Franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej.Wtedy właśnie Niepokalana na nowo przypomniała mi o "Swoim Istnieniu"po długich modlitwach wstąpiłam do Rycerstwa Niepokalanej jestem w nim już ok prawie 9 lat Niepokalana mną kieruje i m i pomaga.jednak największym cudem było nawrócenie bliskiej mi osoby,której (bez jego wiedzy)i po niespełna pól roku zaczoł chodzić do Kościoła stał się wierzący teraz dobrowolnie nosi cudowny medalik i dziękuje nam za wszyscie mu (jak sam mówi)Niepokalanej w serce.
Cóż więcej mogę jak tylko dziękować Panu i Niepokalanej za ten wielki cud:)
____________________________
Każde Zdrowaś Maryjo to jedna róża u stóp Maryi.
____________________________
1 raz powiedziane Zdrowaś Maryjo=2 razy Jezu Kocham Cię.

Kfioleczek

Chodź żyję na tym świecie już parę lat, to dopiero kilka tygodni temu podczas Adwentu uświadomiłam sobie, że ja Maryji zawdzięczam swoje życie!
Urodziłam się 1 stycznia i dopiero pod koniec tamtego roku dostrzegłam, że to dzień kiedy czci się Matkę Bożą Rodzicielkę, to tak jakbym od razu na starcie swojego życia była oddana Maryji -Mamie pod opiekę. Zwłaszcza, że teoretycznie miałam nie urodzić się zdrowym dzieckiem, więc zawdzięczam Maryji swoje życie! i jest to największe odkrycie w moim sercu w poprzednim roku, że przyszłam na świat tak wspaniałego dnia! Smile

Mskrzat

Witać Maryja obrała Cię za swoją córkę. Ja to obranie usłyszałem w nowicjacie kiedy po pierwszej wizycie rodziców, chciałem z nimi wracać i przed pakowaniem się poszedłem do chóru zakonnego.

Kfioleczek

Obrała , tylko ja uczę się cały czas być córką i jak to mieć Mamę Maryję, ta relacja nie jest wcale dla mnie łatwa...