Triduum Paschalne

Kfioleczek

Myślę , że chyba nigdy nie przezyłam takich Świąt jak tegoroczne , tak na prawdę to mimo , że Pan Zmartwychstał ja nie ejstem jakoś szczególnie rozradowana , ale można powiedziec , że doświadczyłam jak to jest kiedy ktoś nas źle osądza , czy rani , a Jezus umierając na krzyżu był niesprawiedliwie osądzony.......były to dla mnie trudne dni , ponieważ akurat w tych dniach kilka osób bardzo mnie zraniło i trudno bło mi przystępowac do Komuni Św. wiedząc , że czuje żal do tych osób i że prawie nie rozmawiam z rodziną .........Dobrze że mogłam być na dóch adoracjach przy grobie Pańskim , trwanie przed Jezusem bardzo mnie uspokoiło , no a już kiedy w sobote wyszliśmy całą grupą z Kościoła i zaczeliśmy śpiewać Jezus żwyciężł to wykonało się i wszyscy tańczyli to nie dało się smucić , ludzie w Kościele trwali przy grobie a my pod plebanią spiewaliśmy o zmartwychstaniu , to był wspaniały czas , ale dowiedzaiłąm się po raz kolejny ze moja wspólnota jest szalona ,z właszcza w takich chwilach kiedy Pan zmartwychstaje:) Very Happy

Było cięzko i nadal jest , ale wiem też , że trwanie przed Jezusem , nawet w milczeniu , smutku i żalu do innych powoli pzreradza się w spokój , ciszę ........... hmmm

m pamiętam taka piosenkę , jest super ...
Ty dasz mi pokój serca Panie Mój , bo tyś zbawieniem mym tak w Tobie znajdzie pokój dusza moja i uciszy się.........no właśnie Jezus niexle musi się natrudzić by uciszyć moją dusze i serce......