Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata

przebaczenie w związku(2)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata Strona Główna -> Przebaczenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
falaa
Użytkownik



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:11, 05 Lip 2006    Temat postu: przebaczenie w związku(2)

ktoś mi kiedyś rzekł-najwięksi święci wykrzesani są codziennością...i coś w tym jest! czy życie zakonne,czy singiel,czy uczeń,czy wreszcie zonaci,zamężne...-każdy ma swą drogę i zadania w drodze do celu...
związek-jest jak hm...orkiestra...grają różne dzwięki,ale ćwicząc wspólnie,dają efekt..melodię.Każdy ma swój charakter,ma swe wady i zalety,dlatego zdarzają sie trudności,pytania,żale...i odchodzenie od siebie. nie umiemy słuchać,nie umiemy iść na kompromisy,nie umiemy rozmawiać,a życie jaest ciągły ćwiczeniem siebie,dlatego,że wg nas-to my mamy rację..a nie on-ona...
dlaczego później dochodzi do oddaleń,do separacji,do rozwodów...?! potrzeba nam więcej...poradni małżeńskich przy parafiach,są księża,zakonnicy,psychologowie,umiejący rozmawiać,umiejący dawać mądre rady. dlaczego by tej formy nie rozpowszechnić? ludzie uczą sie rozmawiać o swych problemach...dlaczegóż by im nie pomóć?a potem-nie mogę mu-jej-przebaczyć bo to i tamto...i rozwód,złość aż wreszcie nienawiść i rozpad..
przebaczenie-jest długim procesem,we wnętrzu swym trzeba odrzucić chęć zemsty...i żalu,czasem egoizmu,a potem odnaleźć wspólny cel,a przebaczenie będzie łatwiejsze,bo cel-czyli dążenie do Zbawienia musi być pielęgnowane,podlewane-silniejsze...!!!oj długaśny temat...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
parsylioo_lit
Użytkownik



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Węgierska Górka

PostWysłany: Czw 10:10, 06 Lip 2006    Temat postu:

Mi się wydaje, że aby pokochać trzeba zaakceptować wady drugiej osoby a w tedy powiniśmy uniknąć jakiś większych nieporozumień na wspólnej drodze życia. Ludzie chyba wstydzą się rozmawiać z kimś obcym (psycholog, kapłan) o swoich problemach: "to moja sprawa", "co Cię to interesuje" a przecież Bóg podstawia nam na drodze życia aniołków takich jak np terapełci, abyśmy powstali. Niestety,gdy ich odrzucamy to odrzucamy Jego samego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
falaa
Użytkownik



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:23, 07 Lip 2006    Temat postu:

masz rację.po części, trzeba akceptować drugiego człowieka,jakim jest-z jego wadami i zaletami,ale o wadach które drażnią,które są trudne do zaakceptowania trzeba rozmawiać.NIe da się czasem zaakceptować cudzych wad,należy je umieć tolerować i mówić o nich,co nam nie pasuje,co można zmienić...o wszystkim co dzieli....ale i co łączy...Ciągłe wypominanie,np przeszłośći ,czy wad drugiej osoby doprowadza do destrukcji...a związek ma być budowany...na tym co łączy a nie dzieli.
Ale są różne sytuacje w życiu,różne problemy sie czasem nawarstwiają czasem przez lata,a potem bum...wybucha to z wielkim hukiem,dlatego ważme jest by tych 'aniołów'którzy chcą pomagać szukać...i co tu ukrywać,wiara pomaga spojrzeć na to wszystko inaczej,może i trudniej-bo coś wymaga od nas,nawet poświęceń,nawet drogi na pustyni,nawet samotności...ale na każdej pustyni znajdzie się prędzej czy później oaza,którą tylko Pan może zesłać,trzeba mu tylko zaufać i czasem jak ja to mówię-wyć do NIego,a On już coś wymyśli...
Wołać do Pana,wziąść sie w garść,prosić o pomoc,ale i zakasać rękawy...do tej nie łatwej pracy i czekać i czerpać dobro z każdej chwili,która jest nam dana,bo ciągłe wracanie do przeszłość-nic nie da.
A krzyż życia codziennego niesie się przez całe życie...a nie tylko we wtorek czy czwartek...
dlatego polecam ciekawą stronke dla wszystkich tych,którzy mają problemy w zwiąku i nie tylko [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia
Admin Skrzat



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:24, 07 Lip 2006    Temat postu:

Parsylio masz racje, jednak jesli chcemy pokochac kogos z jego ułomnościami musimy najpierw pokochac siebie i od tego trzeba zacząc, bo wazne jest, zeby swoja postawa zmieniac drugiego czlowieka. Wiem ze nasza pycha i duma lubi nie przyjmowac "razow" od inych i dlatego czesto tak jest ze niewielkie kryzysy zaczynaja przerastac w ogromna burze. Falaa pisze, ze trzeba wiecej poradni- one są tylko trzeba naprawde je znaleźć, jesli jest pragnienie skorzystania z takiej poradni. Mysle ze są one dobre, jednak moim zdaniem jest bardo ważnym fakt zycia chrześcijańskiego . Jeśli otworzy sie drzwi własnego domu stukajacemu Jezusowi i pozwoli zamieszkac wśród domowników, kazdy krzyż bedzie łatwiejszy do udźwigniecia. Wiara czyni cuda, nauczyłam sie tego przez łacznosc z Bogiem. Dużą pomocą w uświęcaniu sie jest kontakt we wspolnocie Kościola tam Jezus prowadzi swoimi ściezkami i pomaga uczyć pokory co jest bardzo wazne aby przylgnac do Niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
falaa
Użytkownik



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:49, 08 Lip 2006    Temat postu:

zgadzam się z Basią. Trzeba umieć najpierw pokochać siebie,zaakceptować w sobie wady, zalety,ale i dążyć do doskonałośći-świętości...a jak?z Jezusem,patrząc na NIego,słuchając Go,powierzając Mu siebie i to co czynimy...NIe nadaremno mówimy słowa'Jezu ciechy i pokornego serca....',trzeba uczyć się właśnie od NIego tej pokory...
Ważne jest także by umieć stanąć przed Panem i powiedzieć Mu w trudnych chwilach'już nie mogę,już sam sobie rady nie daję,jestem nikim....tylko Ty możesz mi pomóc...'-słuchajcie....cuda sie zdarzają...!wiem to z autopsji. Uczę sie pokory,uczę sie podchodzenia do pewnych rzeczy z dystansem-co nie znaczy,że spłycam problemy...
Ważna jest wiara i życie we wspólnocie,to krzepi,to pomaga,to buduje!
A jak ktoś mówi,że sam sobie da radę,że wystarczy mu tylko msza niedzielna i spowiedz raz na rok...to prędzej czy później popadnie w pychę,a problemy się tylko nawarstwią...Pan nas zna i daj nam siły,a i cięzar taki,bysmy mogli go udzwignąć-ale sami musimy wybrać-czy chcemy korzystać z Jego źródła...pokoju i miłości,ale i przebaczenia...to jest właśnie nasza wolność-wybór.
Basia ma rację-WIARA CZYNI CUDA,nawet gdy ten cud jest mało widoczny....bo dzieje sie w naszym sercu i sumieniu,ale tym bardziej jest upragniony i doceniony...bo zbliża mnie do NIego i do człowieka drugiego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulunia
Użytkownik



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:56, 08 Lip 2006    Temat postu:

daj mi siebie , podaj mi maleńki przykład z twojego życia Heart daj swoje świadectwo a Jezus stanie pośród nas żywy i prawdziwy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ddv
Użytkownik



Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:20, 08 Lip 2006    Temat postu:

Ja bym powiedział, że zanim udamy się do wszelkiego rodzaju "poradni" powinniśmy - przede wszystkim - pomóc sobie samemu.
Przede wszystkim - zastanawiając się nad tym co złego sami uczyniliśmy - później przystępując do Sakramentu Pokuty i wypełniając rzetelnie wszelkie warunki dobrej spowiedzi.
Oczywiście - w przypadku trochę trudniejszych spraw nic nam nie przeszkadza w zasięgnięciu porady kompetentnych osób czy też w lekturze dobrych źródeł.
Jednak - twierdzę, że ogromną większość problemów można rozwiązać właśnie przez rzetelne przeanalizowanie własnych błędów i wyznanie grzechów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Przyjaciel na każdy czas. Przyjeciele Skrzata Strona Główna -> Przebaczenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin