Maryja a ekumenizm

uniden_ · Gość

Czy epoka ekumeniczna, w którą weszliśmy, nie wymaga pewnego "wyciszenia" wokół postaci Maryi ?

Gość

Jak długo szansę ma Ewangelia, tak długo ma szansę ewangeliczna Matka Pana. Jak długo trwać będziemy w wierze Kościoła, tak długo znajdować będziemy Jezusa wraz z Maryją, Matką Jego. - Uważam ze "wyciszenie" wokół postaci Maryi nie może miec miejsca, to jest tak jak bym wyrzekła sie matki. A co wy na to?

Basia

i znowu ze mnie gosc Razz

Mskrzat

Maryja myśle, że winna być ukazana jako przykład dla jedności Kościoła ale przez to, że uczy uniżenia się przed Bogiem i powiedzenia w codzienności tak Bogu.W codzienności ciężkiej i trudniej , w codzienności samotności , w codziennośći kroczeniu za Bogiem , w codzienności mówieniu "Nich mi się stanie według słowa Twojego".

robaczek

Maryja fajna jest.. Choc nie umiem sie z nią dogadać Very Happy

Basia

"Jeśli chcesz pojąć Matkę, powiada pewien święty, pojmij Syna."

Robaczku trudno nam jest, życ tak jak żyła Maryja, jednak jest ona nam bardzo potrzebna, bo jesli jej nie pokochamy to i nie pokochamy Boga.
Maryja jest główną i najprostszą drogą, ktora prowadzi nas do człowieczeństwa Chrystusa, w którym znajdujemy objawienie Boga i nasze zbawienie. Jest Ona dla mnie ukochana Mamusią, do ktorej zawsze mogę sie przytulic kiedy mi jest smutno, powiedziec o swoim bólu o tym z czym nie potrafie sobie radzić - Ona zawsze mnie wysłucha i naprawia to co jest złe w moim życiu przez wstawiennctwo u swojego Syna.

Mskrzat · Wysłany: Pon 22:24, 06 Mar 2006 Temat postu:

Maryja łączy nas w drodze do syna.Nie tylko nas ale i wszystkich ludzi.Maryja jest przykładem do budowania jedności Kościołów .Choc nie wszyscy doceniają Maryje w dziele zbawiania i odkupienia człowieka.

Basia · Wysłany: Śro 13:35, 08 Mar 2006 Temat postu:

To właśnie jest problemem, dlatego też Maryja ukazała sie dzieciom w Fatimie i prosiła, żeby sie modlili na różańcu o pokój i jedność Kościoła, dobrze wiedziała co się złego będzie dzialo z naszą wiarą. Wielu odejdzie od Boga, ktory to nosi nas na swoich rękach. Wolą Bożą jest. abysmy Maryję przyjeli za Matkę, przecież Jezus dał nam ja w testamencie pod krzyżem.