Pytanie ze świata ...pewnej mojej znajomej

Małgorzata ocds

Mam pytanie. Moja kol. ma poważny problem ze sobą...natury religijnej. Będąc dzieckiem przezyła swoją pierwszą inicjację seksualną w wieku 12 lat...na początku w pierwszym razie broniła się przed tym, ale później poddała się i przez 4 lata (nie dochodziło do pełnych spełnień aktów seksualnych doświadczała aktów seksualnych, które sprawiały jej przyjemność, seksualne rozładowanie...doświadczała tego na przemian z dwoma o 4 lata chłopakami. Żyla w grzechu...przed bierzmowaniem nie potrafiła wyznać tego grzechu, brnęła w dalsze związki na tle seksualnym, przestałą chodzić na religię, modlić się, spowiadać, chodzić do kościoła. Grupa charyzmatyczna modliła się nad nią ale bez skutku....w dodatku skutki grzechu już w życiu dorosłym wróciły...kiedy ułoży się do snu...zamiast modlitwy przewijają się przez jej myśli te obrazy z dzieciństwa...i stąd moje pytanie, jak jej pomóc...czy powinna doświadczyć nałogu spowiedzi (np. co 2 tyg) i poprosić równocześnie o modlitwę na początku spowiedzi do Ducha św. o otwarcie jej wnętrza i czy na zakończenie spowiedzi może poprosić o modlitwę z nałożeniem rąk-wstawienniczą. Czy taką modlitwę możę poprowadzić zwykły kapłan, czy musi być to kapłan posługujący tą modlitwą. Dodam jeszcze, że ta osoba jest w instytucie świeckim i przygotowuje się do złożenia pierwszych ślubów...czy powinna odejśc z instytutu?

Annnika · Wysłany: Pon 17:09, 19 Mar 2007 Temat postu:

Przede wszystkim najlepszy byłby kierownik duchowy o wiedzy seksuologicznej, można znależć, myslę, że chyba najprędzej dominikanów...

Ewentualnie seksuolog chrześcijański wspólpracujący ze spowiednikiem.

Czy to była modlitwa wstawiennicza nad nia ogólna czy o uwolnienie Question

Małgorzata ocds · Wysłany: Pon 17:51, 19 Mar 2007 Temat postu:

Tu chodzi o modlitwę o uwolnienie jak sama się domyślasz...

Annnika · Wysłany: Pon 17:55, 19 Mar 2007 Temat postu:

Owszem.

I są takie opcje:

Czasami modlitwa grupy charyzmatycznej to za mało, modlitwę o uwolnienie z grzechu prowadzi także egzorcysta i tam bym poszukala konsultacji, a jakby co to on wtedy powie, czy tu trzeba spowiednika czy psychologa-seksuologa. Zaczęłąbym od tej konsultacji.

Inna opcja, to że t uchodiz o głębokei zranienie emocjonalno-duchowe oi w tym kierunku należałob ypoprowadicwstawienniczą.

Nie znam rozeznania prowadzącego modlitwy, kurcze, dlatego ciężko mi trochę mówić. Zazwyczja prowadząc modlitwę niezależnie czy celem ma być modlitwa o uwolnienie czy o uzdrowienie wewnętrzne, najpierw rozeznajemy, czasami słowo poznania przychodzi w trakcie.

Powodzenia.

Daj znać co dalej z tą osoba się dzieje Smile

Iwona

Małgorzato , polecam Twojej koleżance dobrego kapłana , któremu będzie mogła wyznać ów problem i on zapewne temu zaradzi .Nie jest ona pierwsza i ostatnia , żeby zmagała się z tym , do końca życia.Wystarczy jeden krok , odpowiedni krok i sumienie jej będzie czyste i otwarte na resztę życia. Każdy błądzi i upada , tylko nie każdy potrafi się do tego przyznać.Twoja koleżanka potrafi i to jej plus.Wystarczy otworzyć swą duszę przed dobrym kapłanem , a on poprowadzi ją w dobrym kierunku.Jesli chodzi o egzorcystę - to bez przesady .........................................................................................

Annnika

Iwonko, akurat rozmawiałam na ten temat z egzorcystą. I potwierdził to, co napisałam. Co więcej, modlitwa uwolnienia to nie są pełne egzorcyzmy, to modlitwa wstawiennicza po prostu ...

Iwona

Oczywiscie , jesli chodzi o modlitwę wstawienniczą , również się zgadzam.W mojej wypowiedzi chodziło mi o odprawienie egzorcyzmu-dlatego napisałam[ bez przesady]

Annnika

Rozeznanie zostawiłabym księdzu.